środa, 15 października 2014

Rozdział 2

Dedykacja dla mojej koleżanki Eli, która za niedługo będzie miała urodziny. Wszystkiego najlepszego. :* <3


Michael


Następnego dnia wstałem strasznie niemrawy. Głowa mnie bolała, ponieważ nie mogłem spać całą noc. Po tym co mi gadały nawet pójście nad mój ukochany staw nie pomogło. Dzisiaj król wybierze małżonka. Tylu chłopaków by chciało zostać jego mężem ale ja nie. Ja marzę o kimś kogo będę kochał, nie za bogactwa tylko po prostu, że jest i odwzajemnia moją miłość. Nagle do mojego pokoju wpadła siostra.
-Cześć brat wstawaj to twój wielki dzień.- zawołała wesoła.
-Ta, a skąd wiesz, że mnie wybierze.-burknąłem.
-Chyba idiota by cię nie wybrał.
-Irina słownictwo!!!- krzyknęła z kuchni mama.
-A tak przy okazji, mi też mógłbyś znaleźć jakiegoś przystojnego księcia.- szepnęła mi na ucho.
-Aaaa, to dlatego chcesz żebym wyszedł za mąż za króla. A może ci znajdę księżniczkę co?-  uśmiechnąłem się chytrze.
-Phi, ja nie lubię dziewczyn.- oznajmiła i wyszła z pokoju.

Angar


Od samego rana byłem podekscytowany. Nie mogłem się doczekać, zobaczyć tych młodych chłopców.
-Słońce już zachodzi królu.- oznajmiła służąca.
-Już idę.- odpowiedziałem. Dopiąłem ostatnie guziki i wyszedłem za nią.
Na dziedzińcu stali już wszyscy chłopcy. Podchodziłem do każdego i kłaniałem im się. Większość z nich była uśmiechnięta a niektórzy mieli miny jakby czekali na stracenie. Gdy podszedłem do ostatniego z nich, dech mi zaparło. Chłopak był piękny. Jego białe włosy i fioletowe oczy idealnie się ze sobą komponowały. Uśmiechnąłem się do niego i powiedziałem...

Michael

-To jest wasza przyszła królowa i mój narzeczony.-  krzyknął do ludu a ja stałem tam jak wmurowany. Gdy nagle zrobiło mi się słabo i pociemniało  przed oczami.

Angar

-Mały chyba z wrażenia zemdlał.- wziąłem go na ręce i zaniosłem do przygotowanej sypialni.

5 komentarzy:

  1. Fajny rozdział,tylko troche za krótki
    Czekam na następnyyy i weny zycze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział ciekawy, ale taki króciutki. Dzieje się strasznie mało, przez długość. Mam nadzieję, że kolejne będą dłuższe.lekko kręconych włosach No, ale na ten moment zapowiada się ciekawie.

    Życzę Weny i czekam na kolejny rozdział. ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Króciutki. Bardzo króciutki. Ja zdecydowanie wolałabym rozdziały rzadziej i dłuższe, ale to tylko moje życzenie najwyraźniej ;w; No ale cóż, i tak czekam na kolejny rozdział :3 Widać, że zastosowałaś się jednak do moich rad dotyczących poprawnego zapisu dialogu/ktoś inny Ci to przekazał. Na jedno w każdym razie wychodzi.

    Weny,
    Alice

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm bardzo krótki ale cieszę się że jest ;)
    Mam nadzieję że jakoś to rozwiniesz i będzie tego więcej np opisów osób, miejsc., uczuć , odczuć itp to bardzo dobrze wpływa na opowiadanie , sądzę też że można by było po pracowac nad długością ale sądzę że jak dodasz to co wymieniłam powyżej to rozdziały powinny być dłuższe i więcej przekazywac
    Życzę ci dużo weny oraz chęci do pisania swojego pierwszego opo żeby nie było jak ze mną ;)
    Powodzenia i pozdrawiam Ash

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    no i go wybrał jupi, biedny zemdlał z tych wrażeń, może jednak będzie coś więcej...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń